Dziękujemy za każdą z
naszych współsióstr
Niebo jest szare – kolorowe liście opadają. Zapraszam, byście towarzyszyli mi, gdy idę na cmentarz naszych sióstr, aby podziękować za ich życie, które ubogaciło także moje życie.
Spójrz, oto grono wiernych Tobie,
Pokornych i żyjących w czystości.
Zechciej łaskawie zjednoczyć
ich z Tobą
I w nich na nowo zajaśnieć przed światem.
W mieście, w którym dorastałam, Szensztackie Siostry Maryi prowadziły szpital i dom opieki.
– Dwie z moich zmarłych współsióstr trzymały moich młodszych braci krótko po ich urodzeniu.
– Jest też siostra, która co roku w maju organizowała uroczystość koronacji. Jako dzieci, moje rodzeństwo i ja braliśmy udział w tej procesji, niosąc gałązki bzu, nasze kwiaty dla Królowej.
– Jest też nagrobek dwóch sióstr, które dbały o to, byśmy dostawali ciasteczka za każdym razem, gdy odwiedzaliśmy sanktuarium: Łaska buduje na naturze.
W nich pragniesz cierpieć, o Panie,
Walczyć, o dusze się troszczyć;
Przez nich przeżywasz na nowo
Radości zmartwychpowstania.
Proszę spojrzeć, tam jest nagrobek mojej nauczycielki niemieckiego, która cierpliwie próbowała nauczyć mnie niemieckiej gramatyki, zanim spędziłam cztery lata w Niemczech.
– Tutaj są groby moich współsióstr, które znały naszego Ojca Założyciela i podzieliły się z nami swoimi historiami:
– O prostych początkach i jego zachętach, by odważyć się zdobywać dla Szensztatu mieszkańców naszego kraju;
– o żartach opowiadanych podczas nauki nowego języka;
– o odwadze budowania nowych sanktuariów szensztackich w krajach, należących do naszej Prowincji itd.
Przez nich pragniesz budować
Miasto święte na wzór tego w niebie,
Aby wszyscy z wielką ufnością
Ku niemu wznosili swe oczy.
Tutaj jest nagrobek sióstr pionierek, które oddały swoje życie, aby budować Szensztat w naszym kraju. Wydaje się, że ich pierwsze słowa wypowiedziane w samolocie brzmiały: Chcemy zbudować sanktuarium!
– Oto Siostra, która zebrała fundusze na ziemię i dom rekolekcyjny, gdzie obecnie znajduje się nasze Centrum Prowincjalne.
– Tutaj znajdują się kamienie nagrobne sióstr, które oddały swoje życie za nowy początek na Filipinach.
Aż po najdalsze krańce świata
Możesz posyłać tych wszystkich
Którzy dziś poświęcają się Tobie,
Budując tu Twoje królestwo.
Zastanawiałam się kiedyś nad 25 najważniejszymi osobami, które spotkałam w swoim życiu. Doliczyłam się 30 Szensztackich Sióstr Maryi. Niektóre z nich są pochowane na tym cmentarzu, inne na cmentarzach w Niemczech, które miałam możliwość odwiedzić latem ubiegłego roku.
Dziękuję Ci, Matko Trzykroć Przedziwna, za każdą z naszych współsióstr, gdy w tym dniu i każdego dnia w listopadzie modlimy się o wieczny odpoczynek dla naszych drogich zmarłych.
Maryjo, przyjmij dar Twych dzieci
W swoje wierne matczyne dłonie
Aby po kres życia ziemskiego
Nie przebrzmiała ta pieśń wdzięczności.
Amen.