Jako żywa cząstka Kościoła,
razem z Rodziną Szensztacką w Polsce,
czuwałyśmy u stóp Jasnogórskiej Pani
Od wielu lat w noc poprzedzającą czwartą niedzielę Wielkiego Postu Rodzina Szensztacka w Polsce spotyka się na Jasnej Górze, by ubogacać się wzajemnie na drodze realizacji naszego charyzmatu i dawać świadectwo naszej obecności w Kościele. W czasie wspólnej modlitwy polecamy Maryi, a przez Nią Bogu, ważne intencje Kościoła w naszym kraju oraz cały naród.
W tym roku czuwanie przypadło w nocy z 30 na 31 marca 2019 r. Przybyło wyjątkowo dużo osób. Z wielu diecezji zorganizowane zostały pielgrzymki autokarowe. Byli przedstawiciele wszystkich wspólnot Dzieła Szensztackiego, które istnieją w Polsce. Najliczniej reprezentowany był chyba apostolat Pielgrzymującej Matki Bożej. Do Częstochowy dotarli także pielgrzymi z Niemiec (z Polskich Misji Katolickich) oraz z Białorusi. Gościem specjalnym tegorocznego czuwania był ojciec Eduardo Aquirre, postulator procesu beatyfikacyjnego ojca Józefa Kentenicha. W pierwszej części spotkania przedstawił on owoce, jakie przyniósł Rok Ojca Kentenicha w całym świecie. Natomiast drugi jego wykład ukazał odpowiedź Szensztatu na aktualne potrzeby Kościoła – w duchu Dilexit ecclesiam naszego Ojca Założyciela.
Bardzo bogaty w treść był też wykład pana dr. Pawła Kwasa ze Związku Rodzin, ukazujący Szensztat jako dzieło Ducha Świętego – w nawiązaniu do realizowanego w Kościele w Polsce programu duszpasterskiego, którego motto brzmi: „W mocy Ducha Świętego”.
Mszy św. o północy przewodniczył ks. bp Paweł Cieślik, Protektor Ruchu Szensztackiego w Polsce. W homilii nawiązał on do Ewangelii Niedzieli Laetare – ukazującej przypowieść o marnotrawnym synu i miłosiernym Ojcu.
Poruszające dla wszystkich uczestników były też świadectwa. W pierwszej części czuwania dzieliły się nimi osoby z kręgów Pielgrzymującej Matki Bożej. Natomiast w drugiej części – członkowie Ligi Rodzin.
Ważnym momentem czuwania była także adoracja w ciszy oraz wspólnie odśpiewane Gorzkie Żale. Błogosławieństwo Eucharystyczne i rozesłanie były ostatnimi punktami programu. Po godz. 4.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do swoich domów.
Wierzymy, że ten wspólny czas modlitwy i refleksji przyniesie obfite owoce w życiu wszystkich uczestników i stanie się błogosławieństwem dla Rodziny Szensztackiej oraz całego Kościoła w Polsce.